II Niedziela Adwentu Rok A
II Niedziela Adwentu, Rok A
(Łk 1, 26-38)
II Niedziela Adwentu przypada w tym roku w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Zatrzymajmy się nad istotą prawdy o Jej Niepokalanym Poczęciu, aby przez zbieżność z ewangelicznym przekazem o Zwiastowaniu, nie pomylić jednego z drugim. Ludzie przychodzą na świat obciążeni piętnem grzechu pierworodnego. Ten grzech polegał na nieufności i nieposłuszeństwie wobec Boga, przez co człowiek został pozbawiony swojej pierwotnej świętości. Odtąd ludzka natura jest ułomna i skłonna do grzechu. Sam Jezus był wolny od grzechu pierworodnego, bo Jego Boska natura była doskonałą świętością. Natomiast Maryja Panna została przez Boga wybrana i przeznaczona do roli Matki Zbawiciela i dlatego mocą Jego zasług i Jego zbawienia została zachowana nietknięta od piętna tego grzechu. W wolności zachowała doskonałą bliskość z Bogiem, harmonię i pełnię człowieczeństwa. Kościół orzekł dogmatem, że fakt Niepokalanego Poczęcia Maryi jest prawdą objawioną przez Boga.
Scena zwiastowania jest zapowiedzią innego poczęcia, a nawet, jak czytamy, dwóch: nadprzyrodzonego poczęcia się Jezusa w łonie Maryi mocą Ducha Świętego i przyrodzonego, choć w nadzwyczajnych okolicznościach, poczęcia Jana Chrzciciela przez matkę jego, Elżbietę. Zwiastowanie to przełomowa chwila w całych dziejach ludzkości. W centrum stawia Maryję, skromną izraelską dziewczynę, bez której jednak nie wydarzyłoby się Wcielenie. Przyjmując z niej ludzkie ciało Jezus złączył w sobie dwie natury – Boską i ludzką. Jego wcielenie z jednej strony na zawsze pozostanie dla nas niepojętą tajemnicą, ale z drugiej strony jest tak proste i zwyczajne jak poczęcie i narodziny ludzkiego dziecka.
Boża inicjatywa i Boże działanie zniwelowało otchłań, która po grzechu pierworodnym odgradzała nas od Boga. Bóg taki miał plan wobec człowieka, tego pragnął, aby być z nami w takiej bliskości jak matka z dzieciątkiem, które nosi pod sercem, które rodzi, karmi i wychowuje. Aby ten stan przywrócić po grzechu pierworodnym, dokonał Wcielenia.
Zdumiewająca jest rola Maryi w tym Bożym dziele. Choć całe działanie sprawcze należało wyłącznie do Boga, to jednak zaprosił on jedną z nas, Maryję Dziewicę z Nazaretu, do osobistego udziału w tym dziele. Szanując jej wolność Stwórca posyła anioła, który zwiastuje i pyta o jej decyzję.
Nie sposób oczekiwać na narodziny Jezusa, nie zatrzymując się nad tą niezwykłą tajemnicą. Nie sposób przeżywać Adwentu bez zapatrzenia się w Maryję. I nie chodzi tu o czysto uczuciowe uwielbienie, ale o inspirujące kontemplowanie jej postawy: jej otwartości na Boga, gotowości podjęcia Jego koncepcji na własne życie, wiary, że to co od Boga przychodzi jest największym szczęściem. Jej droga świętości była unikalna, ale Boże błogosławieństwo nie zostało zarezerwowane dla Niej jednej. Stoi u drzwi naszego życia – wystarczy się na nie otworzyć.
Arcybiskup Józef Górzyński
Metropolita Warmiński