W Olsztynie zakończył się tydzień małżeństwa
Przez tydzień (od 7 lutego) w Olsztynie, a także w przestrzeni internetowej odbywały się spotkania, warsztaty i konferencje dla małżonków. Wszystko rozpoczęło się od wspólnej modlitwy podczas Mszy św. w kościele św. Franciszka z Asyżu i również wspólną modlitwą się zakończyło, tym razem w świątyni św. Józefa.
– Jak w każdą niedzielę, przychodzimy do źródła Bożej miłości. Bez tego źródła nie byłoby naszej miłości: tylko przez przestrzeń wiary, w mocy Bożej, można do końca, prawdziwie, autentycznie kochać żonę, męża, dzieci, drugiego człowieka. Tu jest wszelka miara naszej miłości, ale przede wszystkim jej Źródło, z którego możemy czerpać, aby przez to życie iść jak najbardziej sensownie, a wiemy, że właśnie z miłości będziemy sądzeni – mówił na początku Mszy św. ks. Wojsław Czupryński, archidiecezjalny duszpasterz małżeństw.
– Małżeństwo, a dalej rodzina to poligon, gdzie możemy się uczyć miłości. Takie mamy czasy, że chodzimy zamaskowani, patrzymy podejrzliwie na innych czy może nas nie zarażą, a tymczasem Jezus zaprasza nas, byśmy skracali dystans między sobą. Pandemia koronawirusa pokazała nam, że nadal jesteśmy zależni od Boga i Jego miłości. Od zrozumienia miłości zależy nasze człowieczeństwo, a najlepszym miejscem do urzeczywistnienia tego jest właśnie małżeństwo i rodzina: tu żadna maska nie pomoże, tu się nie da cały czas udawać, w końcu zostaje tylko prawda, a to ona właśnie jest fundamentem rozwoju naszego człowieczeństwa – mówił ks. Czupryński.
Podkreślił, że w tym roku szczególnie możemy wzorować się na św. Józefie, który – mimo wielu trudności i niepewności – zawsze był na miejscu. – Musimy zaprosić go do naszych rodzin, on nas nauczy, co to znaczy być zawsze, być blisko, bez dystansu i do końca – przekonywał duszpasterz.
Podczas Mszy św. obecni w kościele małżonkowie odnowili swoje przyrzeczenia małżeńskie.
Łukasz Czechyra/Instytut Gość Media