Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP
Metropolita podkreślił, że ranga tego święta pokazuje, że Kościół uważa tę prawdę wiary za niezwykle istotną. – Niepokalane Poczęcie jako dogmat zostało ogłoszone dość późno, bo dopiero 1854 r., jednak wcześniej ta prawda była obecna w wierze ludu Bożego, traktowana i wyznawana jako coś oczywistego – przypomniał abp Górzyński.
W homilii podkreślił, że dzisiejsze święto każe nam się zastanowić nad naszą naturą, w której obecny jest również grzech. – Musimy się mierzyć z naszą grzesznością. Jeśli nie weźmiemy pod uwagę grzeszności, to nie będziemy w stanie ani właściwie rozeznać swojej sytuacji, ani tym bardziej sobie z nią poradzić. Musimy mieć świadomość, że sami, w oparciu jedynie o własne siły, nie jesteśmy w stanie zmierzyć się z naszą grzesznością, a naszym lekarstwem jest Jezus Chrystus – mówił metropolita.
Msza św., która była jednocześnie zakończeniem 68. Jerycha Różańcowego, sprawowana była w Godzinie Łaski. – Łaska jest nam potrzebna, ona pokonuje grzech. W naszym życiu pewne rzeczy, działania, stają się możliwe dopiero, gdy człowiek otwiera się na działanie łaski Bożej w swoim życiu. Tę prawdę mamy nie tylko głosić, ale również nieść ją do świata, zaczynając oczywiście od siebie – tłumaczył abp Górzyński.
Na koniec Mszy św., z racji kończącego się Roku św. Józefa, zebrani w świątyni odnowili akt zawierzenia się opiece św. Józefa.
Łukasz Czechyra/Instytut Gość Media