Telewizja Polska nakręciła film o Gietrzwałdzie pt. „Objawienia gietrzwałdzkie”
Fatima, Lourdes i La Salette – to jedne z niewielu miejsc na świecie, w których objawiła się Matka Boża. Wciąż mało osób wie, że Maryja objawiła się także w Polsce, w Gietrzwałdzie. W niedzielę w Gietrzwałdzie odbyły się uroczystości 140-lecia objawień Matki Bożej i 50-ta rocznica koronacji obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Mszy przewodniczył Prymas Polski – arcybiskup Wojciech Polak. W Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej odbył się pokaz filmu „OBJAWIENIA GIETRZWAŁDZKIE”.
Joanna Warecha, kierownik redakcji programu regionalnego TVP3 Olsztyn i autorka filmu „Objawienia gietrzwałdzkie” – ma nadzieję, że Gietrzwałd zostanie na nowo odkryty.
Twórców filmu zainspirował archiwalny film, z września 1977 roku, z uroczystości 100-lecia objawień. Ten materiał stał się dla nas punktem wyjścia. Wówczas na uroczystości miał przyjechać Prymas Tysiąclecia, ale nie mógł i w Jego miejsce przybył z Krakowa kardynał Karol Wojtyła. Wierni byli zasmuceni i zaskoczeni, bo spodziewali się Prymasa Wyszyńskiego, a rok później Karol Wojtyła został wybrany na Stolicę Piotrową – opowiada Joanna Warecha.
Bohaterowie filmu sami się zgłaszali widząc ekipę filmową, tak jak np. państwo Puchalscy z Józefowa koło Warszawy, którzy od 1946 roku przyjeżdżają do Gietrzwałdu i tam dzięki Matce Bożej dokonuje się cud, bowiem trzykrotnie pan Puchalski był chory na raka i trzykrotnie został cudownie uleczony. Twórcy dotarli też do pani Łucji, która jako 14-letnia dziewczynka podczas koronacji obrazu w 1967 roku recytowała wiersz kardynałowi Karolowi Wojtyle. Gietrzwałd jest pięknie położony, mieliśmy też szczęście do pięknej pogody, więc obrazy gietrzwałdzkie są wyjątkowej urody, to tez zasługa kolegów Mariusza Lady operatora i Łukasza Sadlaka – operatora drona. Proboszcz obawiał się, że dron uszkodzi obraz w bazylice, ale Łukasz spisał się wyjątkowo i powstały przepiękne zdjęcia, sama się wzruszyłam. Dni zdjęciowych było 14, setki godzin montażu, muzykę napisał Piotr Banaszek. W tworzeniu filmu bardzo byli pomocni Kanonicy Regularni Laterańscy i siostry zakonne. To nasze wspólne dzieło – opowiada Joanna Warecha.
Mam nadzieje, że film pomoże i Gietrzwałd zostanie na nowo odkryty. Historia objawień ściśle się splata z niezwykle skomplikowanymi dziejami Warmii, które ciągle na nowo trzeba odkrywać. W tym pięknym miejscu można w ciszy i skupieniu się pomodlić, otworzyć swoje serce i umysł na rozmowę z Bogiem – powiedziała Joanna Warecha.
Film będzie emitowany też w TVP Historia 17 września o 20.30.
ro/aw