Rozważanie na IX Niedzielę Zwykłą Rok B
IX Niedziela Zwykła, Rok B
(Mk 2,23 – 3,6)
Rozmowa Jezusa z faryzeuszami na temat zrywania kłosów w szabat, ujawnia różne rozumienie sensu Prawa. Pierwotnym sensem święta szabatu było oddanie chwały Bogu i ludzki odpoczynek. Ten jasny cel został przez ludzką tradycję przysłonięty ogromną ilością przepisów, co można w tym dniu zrobić, a czego nie wolno. Konkretna czynność, którą zarzucali uczniom Jezusa faryzeusze, nie została zabroniona w szabat zapisem biblijnym, ale została zakazana przez interpretacje rabinackie – ten właśnie bardzo liczny, szczegółowy i zawiły zbiór przepisów, którym musiał być posłuszny prawowierny Izraelita. Pan Jezus zareagował jak prawdziwy rabin – żydowski nauczyciel – na pytanie odpowiedział pytaniem, które wskazywało bezsensowność postawionego zarzutu.
Pan Bóg, który stworzył cały świat i stworzył człowieka, ustanowił nad nim również swoje prawa. Te prawa służą zachowaniu pierwotnej harmonii – Bożego porządku – który służy szczęściu człowieka. Bo Bóg stworzył człowieka po to, aby się z nim podzielić swoją miłością. Nie ma więc takich Bożych praw, które by ludziom odbierały ich wolność i szczęście. Są tylko takie, które to szczęście wskazują i zabezpieczają. Na to zwraca uwagę Pan Jezus mówiąc, że: „to szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu”.
Czyn uzdrowienia w szabat człowieka, który miał uschłą rękę, ma swoje głębokie znaczenie symboliczne. Biblia wielokrotnie używa słowa „usycha” do określenia rzeczywistości duchowej: serce człowieka więdnie i usycha, ziarno bez korzenia usycha, drzewo figowe uschło od korzenia. Rabiniczne podejście do Prawa, upatrywanie w przestrzeganiu go tytułu do zbawienia, zastępowaniu ludzkimi interpretacjami Bożego sensu, to wszystko prowadzi do zniewolenia, duchowego paraliżu człowieka. Prawo, które staje się bożkiem, odcina człowieka od źródła życia, a to powoduje bezwład duszy. Pan Jezus, który po rozmowie o sensie przestrzegania przykazań rabinicznych wszedł do synagogi, wniósł ze sobą nowe życie. Powiedział do człowieka: podnieś się, czyli zmartwychwstań! Powiedział do wszystkich wyznawców judaizmu, że to człowiek ma być w centrum zainteresowania, a nie bezduszne przestrzeganie Prawa.
Nauka Jezusa była przekonywująca nie tylko swoją logiką i mądrością, była również potwierdzona Jego cudami. Jeśli faryzeusze mogli nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że „Syn Człowieczy jest Panem szabatu” wiedząc, że Jezus mówi to o sobie, to powinni Mu jednak uwierzyć widząc oczywisty cud, którym to potwierdził. Wstrząsające jest ich zaślepienie, w którym woleli zamykać oczy na fakty i prawdę, niż zrezygnować ze swoich teorii. Na pytanie «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego, czy coś złego? Życie uratować czy zabić?» faryzeusze odpowiedzieli swoją decyzją zgładzenia Jezusa. Opowiedzieli się przeciwko najgłębszej istocie Bożego Prawa, opowiedzieli się przeciwko Bogu. To mocna nauka także i dla nas: jeśli swoje własne teorie i zasady przedłożymy nad Boże wskazania, czeka nas duchowa ślepota i paraliż; jeśli uznamy w Jezusie „Pana szabatu”, czyli najwyższego ustawodawcę, ogarnie nas i uzdrowi Jego Prawo – prawo miłości.
Arcybiskup Józef Górzyński
Metropolita Warmiński