ROZWAŻANIE NA 2. NIEDZIELĘ ADWENTU ROK A
2 Niedziela Adwentu Rok A (Mt 3, 1-12)
Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie
Adwentowe czuwanie nie jest pustym oczekiwaniem. Jest czasem nawrócenia, a zatem czasem intensywnej pracy nad sobą. Kościół poucza nas dzisiaj o tym stawiając przed nami pierwszą wielką postać Adwentu. Jest nią św. Jan Chrzciciel, człowiek „posłany przez Boga, aby przygotował drogę Panu”. Jest to jego życiowe powołanie. Dzisiaj w Ewangelii słyszymy, jak św. Jan Chrzciciel podejmuje się tej swojej życiowej misji. Rozpoczyna ją od mocnego wezwania: „Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie”. Nie tylko jego słowa, ale cała jego postawa i niezwykły styl życia stają się znakiem dla wielu, tak, że „ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem”. Budził zatem ogromne zainteresowanie tym, co mówił i tym, co czynił.
Przesłanie janowe jest na wskroś adwentowe. Wzywa do gotowości na spotkanie z Panem, którego przyjście jest bliskie. Czyni to jednak mocno zaznaczając przemianę życia. Szczere nawrócenie ogłasza, jako istotny warunek gotowości na spotkanie z Bogiem. Dlatego piętnuje tych, którzy zachowują tylko pozory nawrócenia, co słyszymy w dzisiejszej Ewangelii, kiedy odnosi się do faryzeuszów i saduceuszów, którzy także przychodzą do niego, aby przyjąć chrzest. Napomina ich, że zewnętrzne znaki przyjęte bez przemiany serca, bez zmiany swojej postawy, nic nie wnoszą.
Św. Jan nie skupia uwagi na sobie. Wręcz przeciwnie, mocno podkreśla, że on jest tylko „głosem”, który zapowiada prawdziwego sprawcę przemiany życia. Tego, który chrzcił będzie Duchem Świętym i ogniem, i który dokona ostatecznego sądu. Są bowiem rzeczy, które uczynić musi sam człowiek, ale są takie rzeczy, które uczynić może tylko sam Bóg. Kiedy mówimy o przemianie i nawróceniu mówimy właśnie o takiej rzeczywistości, która możliwa jest tylko przy współpracy Człowieka z Bogiem. Ze strony Człowieka musi nastąpić szczere pragnienie przemiany, które znajdzie swój wyraz w konkretnej postawie zmiany stylu życia. Zmiana ta określona jest jako pójście drogami Bożymi. Inaczej mówiąc, życie zgodne z Bożymi przykazaniami. Ta przemiana zaś, dokonana ze względu na Boga sprawia, że spotykamy Boga, który przychodzi, aby dotknąć nas swoją mocą i dokonać w nas oczyszczenia i oświecenia. Tego dokonać może tylko Bóg. Dlatego należy Go spotkać, bo On po to właśnie przychodzi.
W świetle dzisiejszej Ewangelii lepiej rozumiemy nasz Adwent i podejmowane w nim nasze duchowe i cielesne praktyki. Nie dziwi nas fioletowy kolor szat liturgicznych tego okresu. Jest to bowiem kolor pokuty i nawrócenia. Zgodnie z wezwaniem św. Jana Chrzciciela mamy drogą postu i pokuty przywrócić w sobie ład Bożego porządku, zdolność chodzenia drogami Bożymi, drogami Bożych przykazań. Temu celowi służą przede wszystkim nasze adwentowe rekolekcje.
Szczególnym doświadczeniem adwentowym są Msze święte roratnie. Są to Msze św. celebrowane w Adwencie, ku czci Matki Bożej. Maryja, jak nikt inny uczy nas, jak oczekiwać na przyjście Pana. Jak słuchać Jego słów i jak wypełniać Jego wolę. Przynoszone na tę Msze św. lampiony przypominają nam, że czekamy na Chrystusa, który jest światłością świata, który przychodzi jako „Słońce sprawiedliwości”, jak go zapowiadali prorocy, i który jako jedyny ma moc oświecić nas „blaskiem prawdy”, ową światłością z wysoka, która rozprasza mroki ciemności, czyli grzechu, i daje nam światło życia.
Głęboka symbolika adwentowych znaków pomaga nam przeżyć ten czas owocnie duchowo. Na tej drodze mamy wielkich przewodników: Bożą Rodzicielkę Maryję i św. Jana Chrzciciela. Niech ich przykład i orędownictwo pomogą nam dokonać w sobie adwentowej przemiany, jaka potrzebna jest, aby spotkać przychodzącego do nas Boga.
Arcybiskup Józef Górzyński
Metropolita Warmiński