Podsumowano Betlejem w Polsce
Na scenach 13 miast w Polsce rozbrzmiały aż 24 premierowe kolędy i pieśni bożonarodzeniowe z różnych stron świata. Interpretowało je wokalnie i muzycznie niemal 30 artystów. I by tradycji koncertów betlejemskich stało się zadość, to i w tym roku, w drugiej części wydarzenia, wielotysięczny chór złożony z widzów i artystów śpiewał wspólnie najpiękniejsze polskie kolędy. Były też i życzenia, i łamanie się opłatkiem. I jak co roku tej muzycznej podróży w czasie i w przestrzeni towarzyszyła akcja charytatywna Ambasador Miłosierdzia: dochód z koncertów, który dotychczas wyniósł blisko 1 150 000 złotych, został przeznaczony na wsparcie dla potrzebujących.
Na scenie Betlejem w Polsce 2018/2019 spotkali się przedstawiciele aż siedmiu różnych kultur. Co jednak równie istotne, spotkali się także wykonawcy o czasem bardzo odmiennych osobowościach artystycznych. Głosy żeńskie reprezentowały: Grażyna Łobaszewska, Antonina Krzysztoń, Bovska, Katarzyna Broda-Firla, Agnieszka Musiał, Zuzanna Malisz i Dana Vynnytska. Wokalistki tworzą w różnych gatunkach muzycznych, uosabiają różne sposoby śpiewania i ujawniają odmienną wrażliwość artystyczną. W podobne spectrum możliwości ułożyły się głosy męskie: Józef Broda, Dawid Kwiatkowski, Kamil Bednarek, Mate.O, Adam Krylik. Na scenie wszyscy wykonawcy stworzyli piękną, ale bardzo zindywidualizowaną harmonię – wybrzmiewały w niej charaktery solistów, nie tylko artystyczne, oraz silne emocje, jakie towarzyszyły ekspresji poszczególnych utworów.
Podczas trzeciej edycji Betlejem w Polsce doszło również do spotkania instrumentalistów o bardzo różnej proweniencji – nie tylko muzycznej, ale także geograficznej i kulturowej. W tym roku szczególnie wyraziście zabrzmiały tony folkowe. Inspiracje kulturą regionalną słuchać było w muzyce Kapeli Maliszów, zaś styl bałkańsko-orientalny w żywiołowości grania Fanfary Moldovy z Rumunii. Przenikanie się brzmień na pograniczach różnych kultur i inspiracji dopełniała także gra jazzowego Atom String Quartet oraz Międzynarodowego Zespołu Muzycznego pod kierownictwem Jana Smoczyńskiego. Te pozornie ze sobą niespójne brzmienia nie tylko się uzupełniały, ale także stworzyły rodzaj nowej harmonii, w której każdy element otwierał kolejne przestrzenie dla wzajemnych inspiracji.
Wśród tych głosów – wokalnych i instrumentalnych – szczególnie donośnie brzmiał głos przewodnika – mędrca, który nadawał ton pozostałym wykonawcom. Taką rolę pięknie i godnie pełnił Józef Broda, wskazując kierunek, w jakim powinniśmy podążać – widzowie i artyści. Ten wyjątkowy twórca przywoływał dźwięki pierwotne, zwracając się przede wszystkim ku muzycznej tradycji Beskidu Śląskiego. Niczym dobry i łagodny pasterz, niczym ojciec, wprowadzał podczas koncertu aurę bliskości Boga i drugiego człowieka; człowieka, który nam dobrze życzy i który zawsze pospieszy z pomocą.
W każdym z 13 miast artystów witała świątecznie nastrojona publiczność. Na koncerty przychodzili młodzi i starsi, wielopokoleniowe rodziny, ludzie samotni; wierzący i niewierzący. Tak, jak przy polskim wigilijnym stole – znalazło się tam miejsce dla każdego. Podczas tych niezwykłych koncertów nie tylko ważna była muzyka i przekaz artystyczny, ale przede wszystkim relacje i emocje międzyludzkie. Dzięki nim rodziła się wielka betlejemska wspólnota, którą tworzyli ludzie sobie bliscy, ale i dalsi; czasem osoby zupełnie sobie obce. Koncerty Betlejem w Polsce 2018/2019 stały się piękną płaszczyzną ogólnopolskiego spotkania tych wszystkich, którzy pragną kontynuować i pielęgnować tradycję Bożego Narodzenia; którzy chcą nieść pomoc potrzebującym; którzy chcą głosić pokój.