Mini Orszak Trzech Króli w Olsztynie
– Świętowanie Objawienia Pańskiego jest starsze od obchodów samego Bożego Naradzenia. Najstarsza tradycja podaje, że magowie przynieśli Dzieciątku złoto, kadzidło i mirrę. Liturgia Godzin dzisiejszego dnia w taki sposób tłumaczy znaczenie tych darów: „Dla Boga Stwórcy: obłoki kadzidła, dla Króla istnień: złociste klejnoty, ludzkiemu ciału co umrze na krzyżu: pachnąca mirra” – mówił na początku Mszy św. ks. kan. Michał Tunkiewicz, wikariusz biskupi ds. duszpasterstwa.
– Dzisiejsza uroczystość uczy nas, byśmy jak mędrcy złożyli nasze duchowe dary Bogu. W naszych modlitwach pamiętajmy o misjonarzach pracujących na wszystkich kontynentach świata oraz o papieskich dziełach misyjnych – dodał.
Po Ewangelii diakon odczytał Annuntio Festorum – ogłoszenie najważniejszych wydarzeń zbawczych celebrowanych w roku liturgicznym.
– Jezus Chrystus, Bóg wcielony, jest jedynym wydarzeniem, które celebrujemy w ciągu roku liturgicznego. Chrześcijanie mają tego świadomość i od początku, a mówiąc językiem teologii – uobecnić, te zbawcze wydarzenia, bo w ich obecny jest Jezus Chrystus, a tylko poznanie Go jest dla nas drogą zbawienia – mówił w homilii abp Józef Górzyński.
– Dzisiejsza uroczystość odnosi się do trzech wydarzeń – pokłonu mędrców, chrztu w Jordanie i przemianie wody w wino w Kanie Galilejskiej. Wtedy Jezus objawia swoje bóstwo, osobom, które w tych wydarzeniach uczestniczą. Następują przedziwna wymiana między Bogiem, a człowiekiem – On staje się człowiekiem, byśmy my mieli udział w Jego chwale – wyjaśniał metropolita.
– Nasza wiara jest prawdą objawioną, a nie wymysłem ludzkich myśli. Człowiek dzisiaj chce nawet mieć Boga na miarę swoich oczekiwań, a nie takiego, jaki objawia się w prawdzie. Postacie mędrców uczą nas postawy poszukiwania prawdy i otwartości na tę prawdę, którą Bóg objawia – dodał.
Po Mszy św. ruszył orszak Trzech Króli ulicami starego miasta, gdzie na rynku oddano hołd Dzieciątku i odbyło się wspólne kolędowanie. Tegoroczny orszak odbył się pod hasłem: „Dzień dziś wesoły”.
– Cieszę się, że możemy w tym roku już w większym gronie uczestniczyć w orszaku. Przyszłam z całą moją rodziną, by pokłonić się Jezusowi – mówi Danuta Raczyńska.
– Jak widać ludzi nie brakuję, więc nie możemy poddawać się zniechęceniu. Oby za rok odbył się orszak tak jak w latach ubiegłych – brakuje nam tego wydarzenia – dodaje Tomasz Mikulski.
ks. Dariusz Sonak/Instytut Gość Media