Marsz dla Życia i Rodziny odbędzie się w Olsztynie
– Pan Bóg wspiera tę inicjatywę, co widać każdego roku. Zawsze mamy to poczucie, że coś jeszcze jest niedopięte, martwimy się o pogodę, czy ludzie przyjdą. A przychodzą, z uśmiechem na twarzach ukazują ulicy, że rodzina jest czymś wyjątkowym, cudownym, niezwykłym zamysłem Bożym, gdzie człowiek wzrasta ku Niebu. Organizujemy ten marsz już po raz siódmy i już wiemy, że bez ufności i zawierzenia się Bogu, niewiele zrobimy – uśmiecha się Janusz Prucnal.
– Podkreśla, że w tę inicjatywę włącza się mnóstwo ludzi dobrej woli. Co roku pojawiają się nowe osoby, które pomagają. – To cieszy, bo kiedy mówimy o życiu, jego obronie, kiedy wskazujemy na rodzinę silną, opartą na wartościach chrześcijańskich, to niektórzy mają z tym problem – dodaje.
– Tegoroczny marsz odbędzie się pod hasłem: „Polska Rodziną Silna!”. – To jest mądre hasło. Wszystko co piękne i mądre w narodzie zaczyna się w rodzinie. Silna rodzina to silny naród i silne państwo, jak i społeczności lokalne – zauważa diecezjalny duszpasterze rodzin ks. Wojsław Czupryński.
Podkreśla, że naszym obowiązkiem winno być uczestniczenie w tym wydarzeniu. – Trzeba stanowczo i jednoznacznie stawać po stronie dobra. Po obserwacji świata można wnioskować, że nie wszyscy widzą, że rodzina sama w sobie jest wielkim dobrem – mówi ks. Czupryński.
Zauważa, że marsz jest radosnym świętem. – Chcemy manifestować radość, której źródłem jest każda rodzina. Wychodzimy, by pokazać, że tak po prostu jesteśmy szczęśliwi. Że nie ma na tej ziemi, poza Panem Bogiem, niczego ważniejszego, jak relacja z najbliższymi, wzajemna miłość, zrozumienie i wybaczenie – dodaje duszpasterz.
aw/gn