Ekstremalna Droga Krzyżowa w Archidiecezji Warmińskiej
– Po kilku latach organizacji i kilkukrotnym przejściu EDK mogę śmiało powiedzieć, że to droga słabości, ale i fajnych ludzi, pokonywania trudności i własnych ograniczeń po to, aby stać się pięknym człowiekiem, dać coś z siebie innym i zachęcić innych do podjęcia wyzwania – mówi Adrian Tymecki, organizator EDK w Braniewie.
– Po co to wszystko? Dla siebie, dla innych, dla tych, którzy szukają Kościoła XXI wieku – takie jest tegoroczne hasło. Pierwsi chrześcijanie nie mieli kościołów, mediów, wykształconych księży, dóbr materialnych, a ich liczba wciąż wzrastała. My mamy to wszystko, a jest nas coraz mniej. W czym tkwiła ich tajemnica? Pierwsi chrześcijanie dzięki łasce Boga byli tak fajnymi ludźmi, że inni chcieli spędzać z nimi czas i być tacy, jak oni. Siłą pierwszych chrześcijan było to, kim byli, a byli pięknymi, dobrymi ludźmi. Kościół XXI wieku, to Kościół właśnie takich, zaangażowanych, ludzi – takich, którzy takimi się nie urodzili, ale takimi się stali. Przemieniając się ze swoich słabości wyprowadzili moc, która uczyniła ich pięknymi – podkreśla Adrian.
EDK nauczyła mnie tego, że moja siła leży nie we mnie, ale w Bogu. Dlatego już po raz 5. chcę zmierzyć się z samym sobą i swoją wiarą. Absolutna cisza, ciemność, chłód, ja i Bóg – to jest właśnie EDK – mówi ks. Kamil Rokicki.
gn