Dzień skupienia w Karmelu
Adwentowe spotkanie rozpoczęło się od Eucharystii. W homilii o. Marian Stankiewicz OCD wskazywał na Eliasza, proroka, który mówił o sobie: „Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Pana, Boga Zastępów”. – Eliasz, prorok jak ogień. To jest i nasza misja. Ogień rozświetla drogę sobie i tym, którym przewodzę. Ogień rozpala ogniska, ma moc sprawczą – mówił karmelita.
Wskazywał na fakt, że każdy z nas ma wpisaną w życie chrześcijańskie misję proroczą, a gorliwość jest cechą wyznawania naszej wiary. O gorliwości mówił sam Jezus: „Gorliwość o dom Twój mnie pożera”. – Czyli spala, pochłania. Oczywiście świątynią jest też nasze serce, a dbałość o nią i jej rozwój jest naszym zadaniem w czasie Adwentu, okresie, kiedy Jan Chrzciciel głosił prawdę aż po śmierć męczeńską. Ludzie, słuchając go, nawracali się, przyjmowali chrzest. Czynili to nie dla samodoskonalenia się, a po to, aby godnie przyjąć nadchodzącego Zbawiciela – podkreślał o. Stankiewicz.
Dlatego ważna jest realna przemiana, codzienne nawrócenie, które zmienia życie i świadczy o prawdziwej gotowości na przyjęcie Boga do serca. Dziś świat potrzebuje proroków i świadków. – Trzeba wejść na górę, do przestrzeni przebywania z Bogiem sam na sam, bez zgiełku, który jest w dolinach. To spotkanie da nam siłę i moc naszemu świadectwu. Bez modlitwy w ciszy nic nie uczynimy. Potrzeba nam objawieni Boga, na którego czekamy w tajemnicy narodzenia Chrystusa – akcentował karmelita.
Po Mszy św. członkowie zakonu adorowali Najświętszy Sakrament. Następnie o. Marian Stankiewicz OCD wygłosił konferencję o św. Janie od Krzyża, którego wspomnienie przypada na 14 grudnia.
Krzysztof Kozłowski/Instytut Gość Media