Centralne nabożeństwo ekumeniczne w archidiecezji warmińskiej
Słowa „Dąż do sprawiedliwości” – zaczerpnięte z obszerniejszego fragmentu Księgi Powtórzonego Prawa (Pwt 16,19-20) „Nie będziesz naginał prawa, nie będziesz stronniczy i nie będziesz brał łapówki, gdyż łapówka zaślepia oczy mądrych i wykrzywia słowa sprawiedliwych. Usilnie dąż do sprawiedliwości, abyś zachował życie i posiadł ziemię, którą Pan twój Bóg, daje tobie” – są myślą przewodnią tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
W Kętrzynie, w kościele ewangelicko-augsburskim, odbyło się centralne nabożeństwo ekumeniczne w archidiecezji warmińskiej. Nabożeństwu słowa Bożego przewodniczył biskup diecezji mazurskiej ks. Paweł Hause, zaś homilię wygłosił abp Józef Górzyński.
Metropolita warmiński podkreślał, że hasło tegorocznych dni wypływa z potrzeby wspólnego rozważania, jak w świetle Bożego objawienia należy rozumieć i praktykować sprawiedliwość.
– Świat ciągle za nią tęskni i na nią oczekuje, a chrześcijanie otrzymali powinność dążenia do niej. Jak usłyszeliśmy przed chwilą z Księgi Powtórzonego Prawa, Bóg zleca człowiekowi: „Usilnie dąż do sprawiedliwości, abyś zachował życie i posiadł ziemię” (Pwt 16,20) – mówił abp Górzyński.
Za „Słownikiem teologii biblijnej” przytaczał rozważania nad ideą sprawiedliwości w Piśmie Świętym, ukazując ją jako czynienie dobra, które doprowadza do uwielbienia Boga w duchu i w prawdzie, ze świadomością, że człowiek własnymi siłami nie zdobędzie tej sprawiedliwości, gdyż jest ona darem łaski.
– Sprawiedliwość zatem jest darem Boga i dziełem Boga w człowieku. Problem człowieka współczesnego to brak powiązania Boga ze sprawiedliwością. Człowiek zabiega o sprawiedliwość, pragnie jej, podejmuje różne działania na rzecz budowania sprawiedliwości. Zgubił jednak istotę, bez której problem sprawiedliwości jest nierozwiązywalny – zgubił Boga, źródło sprawiedliwości – mówił metropolita warmiński.
Dowodził, że pełna sprawiedliwość, to doskonałość, a doskonałość jest tylko w Bogu. Dlatego dla chrześcijan kierunek jest oczywisty – to otwarcie się na Boga, na działanie Ducha Świętego.
– Można się łudzić i podejmować wysiłki, tak jak to czynili liczni wizjonerzy i reformatorzy, twórcy rozlicznych ideologii tworzonych z nadzieją na budowanie ziemskiej szczęśliwości. Życie brutalnie okazało ułudę tych wysiłków. Klęska budowniczych ziemskiego „domu sprawiedliwości” jest w istocie pochodną niezrozumienia, że chodzi tu o ten dom, którego – jak mówi psalmista „jeżeli Pan sam nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą” (Ps 127,1) – mówił abp Górzyński.
Wskazywał na chrześcijan, na których spoczywa misja przekonywania świata o konieczności otwarcia się na Ducha Bożego, bez którego nie zaistnieje świat sprawiedliwości, miłości i prawdy. – Dlatego słyszymy: „dąż do sprawiedliwości”. To zlecenie konkretnego zadania, wezwanie do podjęcia określonego trudu. Jeśli trud ten jest miarą naszej gotowości do wypełniania woli Bożej, a gotowość ta jest miarą naszej wiary, to naszą wiarę można i należy mierzyć naszym zaangażowaniem w budowanie sprawiedliwego świata. Oto płaszczyzna wspólnego działania dla wszystkich wyznawców Chrystusa. Płaszczyzna współczesnej ekumenii – podkreślał metropolita.
gn