Bp Ostrowski: Na krzyżu spotkała się wola Boża i swawola ludzka
Nabożeństwo wielkopiątkowe rozpoczęło się liturgią słowa, w której naczelne miejsce zajął opis Męki Pańskiej według św. Jana. Po jej odśpiewaniu homilię wygłosił biskup Janusz Ostrowski.
– W tych ostatnich godzinach ziemskiego życia Jezusa, pojawia się postać Piłata. Ten, który w imieniu okupanta rzymskiego sprawował władze w Jerozolimie, rozmawia z pojmanym Jezusem i stawia mu pytania. I stwierdza wobec tłumu, że nie znajduje w nim żadnej winy, a mimo to każe go ubiczować. (…) Zanim Piłat kazał Jezusa ubiczować i skazał na śmierć umywa wpierw ręce. Jaka perfidia działania złego. Dla pozoru, dla ludzkiego oka umywa ręce jako znak niewinności, nie brania odpowiedzialności za to co się dzieje, a równocześnie podjęcia decyzji o ubiczowaniu tego, który w jego oczach, w jego świadomości jest niewinny – mówił bp Janusz.
– Czy burzymy się na taką postawę Piłata? Jeśli tak, to pamiętajmy, że burzymy się nad naszą własną postawą, naszym własnym działaniem. Ileż to razy mamy świadomość niewinności kogoś, a mimo to wypowiadamy fałszywe świadectwo? Nie stajemy w obronie prawdy. Piłatowi nie chodziło o prawdę. Bardziej zależało mu na prestiżu, na posiadaniu władzy, pozycji społecznej i dla wszelkiego spokoju, zdecydował się zadziałać wbrew temu co rozeznał w swoim sumieniu, że Jezus jest niewinny – mówił biskup.
– Czy jeszcze oburzasz się na Piłata? Jeśli tak, to pierw musisz oburzyć się na siebie samego. Na działanie wbrew swojemu sumieniu, wbrew poznanej prawdzie, kiedy wolisz obronić swój prestiż, swoją pozycję społeczną, swoją władzę, byle się tylko nie narazić. Nie stanąć w obronie prawdy, nie stanąć w obronie uczciwego i obronić tego, który jest fałszywie oskarżany – mówił bp Ostrowski.
– Czy jeszcze bulwersuje Cię postawa Piłata? Jeśli tak, to dlaczego nie bulwersuje Ciebie Twoja własna postawa w życiu, kiedy milczysz, gdy fałszywie wypowiadane są osądy o drugim człowieku? Żeby zło zwyciężyło nie musisz podejmować akcji wspierania zła, wystarczy, że będziesz milczał. Milczenie jest zgodą na panoszenie się zał. A dlaczego milczysz? Czego się boisz, że źle o Tobie powiedzą, że zaczną Ciebie wytykać palcami, że nie będziesz poprawny politycznie, że ośmieszą Cię, a jeśli ośmieszają innego to nie przeszkadza to Tobie? – pytał hierarcha.
– Czy nadal bulwersuje cię postawa Piłata? Jeśli tak, to powinna zbulwersować Ciebie Twoja postawa w życiu. (…) Piłat umył ręce, bo myślał, że w ten sposób zmaże z siebie przyszłą winę, skazanie niewinnego. A pokazał tylko swoją własną obłudę. Dlatego Piłat stał się w historii symbolem człowieka obłudnego. (…). Na krzyżu zło chciało zniszczyć dobro. Na krzyżu spotkała się wola Boża i swawola ludzka. Ta swawola, która nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny, ta swawola, która nie bierze odpowiedzialności za swoje słowa, bo przecież wystarczy umyć ręce. (…) A może nie tylko umywasz razem z Piłatem ręce w tej samej misie, ale może powinieneś podać Mu rękę, jeśli czynisz w swoim życiu tak samo jak On? – zakończył biskup.
Po homilie w uroczystej modlitwie powszechnej wierni modlili się o pokój na świecie, w szczególności w Ukrainie, modlono się także za papieża, biskupów, kapłanów, za starszych braci w wierze oraz rządzących państwami. Po modlitwie odbyła się adoracja Krzyża Świętego i Komunia Święta. Na zakończenie wielkopiątkowego nabożeństwa, w uroczystej procesji, Najświętszy Sakrament przeniesiono do Grobu Pańskiego.
W wielkopiątkowym nabożeństwie wzięli także udział: arcybiskup Józef Górzyński, metropolita warmiński, biskup senior Julian Wojtkowski, kapłani, siostry zakonne, alumni WSD „Hosianum” i licznie zgromadzeni wierni.
ms/Olsztyn