Abp Górzyński: Z otchłani grzechu i śmierci wyprowadza tylko Zbawiciel
W swojej homilii abp Górzyński nawiązując do obecnej sytuacji mówił: – Kiedy w ostatnich latach mierzyliśmy się z pandemią wszyscy wyrażaliśmy nadzieję, że sytuacja wkrótce zmieni się na lepszą. Gorąco modliliśmy się w tej intencji i była to jedna z dominujących intencji minionych świąt, w tym zeszłorocznej Wielkiej Nocy. Tymczasem przychodzi nam oglądać, i w pewnym zakresie także doświadczać wojny. Przeraża nas skala okrucieństwa rosyjskiego najeźdźcy i napełnia podziwem postawa broniącej się Ukrainy. Staramy się odnaleźć w tej sytuacji poprzez niesienie koniecznej pomocy i mamy świadomość, że chodzi tu nie tylko o pomoc materialną, ale też tę moralną i duchową – mówił metropolita warmiński.
– Widzimy, że wojna objawia nie tylko okrucieństwo najeźdźców i bohaterstwo obrońców, objawia także postawy wydawałoby się postronnych osób, narodów, rządów, organizacji światowych – praktycznie wszystkich. Bo chodzi tu nie tylko o tych, którzy się nią zajmują ale i o tych, których ona nie wiele interesuje. Otwiera się nam ogromne pole do refleksji i oceny. (…) – Potrzebna jest pełna, a nie uproszczona antropologia. To, co widzimy, jest to bowiem dzieło człowieka, nie jednego. Uformowanego, bądź zdeformowanego przez świat, w którym wzrastał i w którym działa. A ten świat, chcąc czy nie, wszyscy razem tworzymy, przez aktywne zaangażowanie, bądź przez obojętność. Jest to świat określonych wartości, po które sięgamy i które służą za budulec wspólnego życia – kontynuował arcybiskup.
– Czy współczesny świat, współczesny człowiek wykazał się dostatecznym rozeznaniem owego budulca, na którym wznosi gmach wspólnego życia? Czy ma dostateczną świadomość tego, jak odkładają się w życiu osobistym i wspólnym zaniedbane wartości lub tolerowane antywartości? Czy dostrzega, że obserwowane w świecie przejawy zła, to nie ślepy los ale rezultat złych postaw i błędnych wyborów? – pytał.
(…) – Z otchłani grzechu i śmierci wyprowadza tylko Zbawiciel. Czyni to przez tajemnicę krzyża i zmartwychwstania. (…) Świat nie zna i nie pozna innego przykładu tego zwycięstwa, jak w Jezusie Chrystusie. Mówimy, że świat potrzebuje nadziei. Ale powody beznadziei są dwa: grzech i śmierć. Grzech, jako przyczyna wszelkiego zła i śmierć, jako jego skutek. Oba powody beznadziei usuwa Zmartwychwstały Chrystus. Motyw naszej paschalnej radości jest jeden: my grzesznicy możemy być uczestnikami tego Chrystusowego zwycięstwa. Od nas zależy, czy otworzymy się na Zbawiciela. Podobnie jak od nas zależy, czy pokój, Jego pierwszy dar jaki przekazał po zmartwychwstaniu, stanie się naszym udziałem – zakończył hierarcha.
Na zakończenie liturgii metropolita warmiński udzielił błogosławieństwa na czas świętowania wszystkim zgromadzonym w konkatedrze i łączącym się przez środki społecznego przekazu.
ms/Olsztyn