26. Światowy Dzień Chorego
– Przepis ze Starego Testamentu dotyczący trędowatych był bardzo rygorystycznie przestrzegany – dobro wspólnoty nie mogło być narażane, trędowaci musieli się izolować. W historii z Ewangelii widzimy jak sytuacja zmienia się radykalnie, gdy pojawia się Chrystus. Człowiek otrzymuje szansę, przez kontakt z Jezusem i dar uzdrowienia wraca do życia – mówił abp Górzyński wyjaśniając dzisiejsze czytania.
Metropolita zaznaczył, że myślenie z czasów Starego Testamentu jest obecne również w dzisiejszym świecie. – Prawa, które każą eliminować człowieka chorego, prawa, które nie pozwalają narodzić się chorym dzieciom – wtedy, gdy zdiagnozowano u nich chorobę, a czasem na wszelki wypadek. Na to nie godzi się Chrystus, On nie pozwala rezygnować z człowieka – podkreślał abp Górzyński. Przypomniał także, że Jezus nigdy nie uzdrawiał masowo, ale uzdrowienie było poprzedzone osobistym spotkaniem, a zakończone słowami „twoja wiara cię uzdrowiła”. – Trzeba stanąć przed Bogiem z aktem wiary. Wszystko, co dzieje się w Kościele prowadzi do osobistego spotkania z Chrystusem, od tego też zależy skuteczność daru, jaki otrzymujemy. Dlatego módlmy się o wiarę dla tych, dla których prosimy o zdrowie, a także dla tych, którzy decydują o życiu, ustanawiają prawa – mówił arcybiskup. Przypomniał także, że cierpienie ma charakter zbawczy, a chorzy mogą ofiarować cierpienie w intencji Kościoła, swoich bliskich czy zbawienia świata.
gn