Czas formacji w Nowym Kawkowie

Wraz z nastaniem wakacji Dom Rekolekcyjny Ruchu Światło-Życie w Nowym Kawkowie wypełnia się gwarem. W ciągu letnich miesięcy setki dzieci i młodzieży przyjeżdżają tu, aby uczestniczyć w rekolekcjach oazowych. Formują się, budując relację z Bogiem i z drugim człowiekiem.

– Organizujemy rekolekcje dla wszystkich grup wiekowych. Pierwszy turnus był dla dzieci z najmłodszych klas, kolejny dla dzieci starszych. Obecnie w ośrodku przebywa młodzież. Trwa Oaza Nowego Życia. A to nie koniec, do końca wakacji dom będzie tętnił życiem – uśmiech się ks. Krzysztof Laska, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie.

W rekolekcjach I ONŻ uczestniczą trzydzieści trzy osoby. To ważny czas, który ma ich przygotować do tego, aby Zbawiciel królował w ich życiu.

– To czas formacji, która ma spowodować, by ich wiara dojrzała. Rekolekcje polegają na tym, aby doprowadzić uczestników do przyjęcia Jezusa za Pana i Zbawiciela. Ta decyzja ma wypływać z ogromnego pragnienia serca, z nawiązania bardzo bliskiej relacji z Chrystusem – przybliża animatorka Natalia.

Codzienna Eucharystia, szkoła modlitwy, namiot spotkania i rozmowy w grupach – to najważniejsze punkty dnia.

Ilu uczestników, tyle ukrytych w sercach pragnień i motywacji. – Przyjechałam, by naprawić swoją relację z Bogiem. W ostatnim czasie było mi ciężko, a to miejsce daje mi dużo pokoju, tu czuję, że jestem kochana przez Boga – wyznaje Hela z Olsztyna.

Młodzi podkreślają, że czas rekolekcji pozwala im na oderwanie się od świata wirtualnego. Mogą nawiązywać realne relacje. – Nic nie zastąpi żywego spotkania z człowiekiem, szczególnie wtedy, kiedy dzielimy wiarę i wartości. Wspieramy się nawzajem, wzmacniamy, widzimy w drugim Boga. Brakuje nam tego na co dzień, kiedy jesteśmy tak zaplątani w obowiązki, szybkość życia – podkreśla Maja z Barczewa.

27 lipca w Nowym Kawkowie odbędzie się dzień wspólnoty. Do ośrodka przyjadą uczestnicy rekolekcji z Klebarka Wielkiego oraz z Gietrzwałdu.

Krzysztof Kozłowski/Instytut Gość Media