Artyści u Arcybiskupa Metropolity Warmińskiego

Co roku udaje się nam spotkać i to w wyjątkowym miejscu i okolicznościach, na spotkaniu noworocznym środowisk twórczych u abp. Józefa Górzyńskiego – mówi ks. Zbigniew Stępniak, archidiecezjalny duszpasterz środowisk twórczych. Podkreśla, że to spotkanie jest integracją tego środowiska. – Przynajmniej taki cel przyświeca mnie. Sztuka powinna łączyć, a to spotkanie to czas wspólnych poszukiwań – dodaje.

Spotkania artystów z metropolitą ma już długą historię. – Bardzo sobie cenię te wizyty – uśmiecha się Jarosław Borodziuk, aktor Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Po raz pierwszy brał udział w spotkaniu w 1984 r. – Jest tu sztuka i spotkanie, i ciepłe słowa arcybiskupa. Występy kolegów z innych teatrów, z filharmonii. A później refleksja, dzielenie się nawet osobistymi sprawami, myślenie o czasie, który przeżywamy. Wspólne śpiewanie kolęd – wymienia aktor.

– To jest zawsze wyczekiwany czas. Jesteśmy w gronie artystów, którzy podtrzymują kulturę i sieją dalej. A wszystko w wyjątkowej atmosferze kolęd, z dobrymi życzeniami. Wszyscy podsumowują miniony rok, ale też dzielą się planami na następny i zawsze liczą, że będzie tylko lepiej. Tu czas się zatrzymuje, nie pędzimy, nie myślimy o kolejnych wyzwaniach. Mamy chwilę na marzenia, niczym przy rozpalonym kominku, na ciepłe słowa, które kojarzą się wyłącznie z domową atmosferą i z pokojem – mówi Piotr Sułkowki dyrektor Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej im. Feliksa Nowowiejskiego w Olsztynie.

– Kościół powinien mieć dobry kontakt ze światem kultury po to, aby go inspirować, aby artyści, którzy stoją przed wyzwaniem, czy takie głębokie tematy są w stanie podejmować, mieli w nim oparcie. Dlatego takie spotkanie jest bardzo istotne – mówi abp Górzyński.

W imieniu środowiska twórczego życzenia złożył Janusz Kijowski dyrektor Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. W programie artystycznym zaprezentowali się muzycy Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej, aktorzy Teatru im. Stefana Jaracza, Schola Węgajty, aktorzy Teatru Lalek oraz zespół „Pro Musica Antigua”.

gn