Siostry Służki spotkały się w Gietrzwałdzie
Do sanktuarium Maryjnego w Gietrzwałdzie pielgrzymowały siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służek NMP Niepokalanej. Była to również okazja do spotkania przedstawicielek wszystkich prowincji.
Wspólna dwudniowa modlitwa rozpoczęła się od Eucharystii i Koronki do Bożego Miłosierdzia. Później o objawieniach mówił ks. Krzysztof Bielawny. Wieczorem siostry przeszły Drogę Krzyżową na gietrzwałdzkich błoniach. Nie zabrakło oczywiście modlitwy różańcowej oraz aktu zawierzenia zgromadzenia przy kapliczce Objawień Matki Bożej.
– Pielgrzymka ma charakter dziękczynny. Dziękowałyśmy Panu Bogu za każdą siostrę w naszym zgromadzeniu, prosiłyśmy o nowe powołania. Podczas Eucharystii, pod przewodnictwem abp. Edmunda Piszcza, dziękowałyśmy również za dzieła bł. Honorata Koźmińskiego – mówi s. Mirosława Grunt SNMPN.
Na Mszy św. ks. Marcin Chodorowski CRL odczytał list skierowany do sióstr przez papieża Franciszka. Ojciec święty, jednocząc się w dziękczynnej modlitwie z całym zgromadzeniem, dziękuje „za liczne owoce duchowe, które stały się udziałem wiernych, przez ofiarną posługę sióstr, przez ich modlitwy i dzieła apostolskie”. Wyrażał wdzięczność za „wierną realizację charyzmatu, gorliwe szerzenie czci Niepokalanej i świadectwo wiary, poprzez pracę w różnych sektorach życia.” Jednocześnie życzył, by „Maryja Niepokalana była dla każdej z sióstr służek najdoskonalszym wzorem w dążeniu ku świętości”.
Czas i miejsce pielgrzymki nie był przypadkowy. Powstanie zgromadzenia ściśle związane jest z objawieniami Matki Bożej w Gietrzwałdzie.
– Nasze zgromadzenie bł. Honorat Koźmiński złożył rok po zakończeniu objawień w Gietrzwałdzie. Gdy miały one miejsce, wysłał dziewczęta do Gietrzwałdu. Jedna spośród dziewcząt, które były świadkami objawień – Rozalia Szumska, została później pierwszą przełożoną generalną zgromadzenia – opowiada s. Mirosława.
Bł. Honorat wysłał dziewczęta z takim poleceniem, aby przedstawiły się w Gietrzwałdzie proboszczowi ks. Augustynowi Weischelowi i poprosiły o błogosławieństwo Matki Bożej dla rodzącego się zgromadzenia. – Spotykamy informacje w naszych źródłach archiwalnych w domu generalnym w Mariówce, że one po powrocie przekazały o. Honoratowi wiadomość, iż proboszcz ks. Augustyn sam je odszukał i powiedział: „Matka Boża wam i waszemu zgromadzeniu błogosławi”. To jest zaszczyt dla naszego zgromadzenia, które od samego początku propaguje orędzie Matki Bożej Gietrzwałdzkiej – podkreśla s. Mirosława.
Gość Niedzielny