ROZWAŻANIE NA 2. NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU ROK A
II Niedziela Wielkiego Postu, Rok A (Mt 17, 1-9)
Czystość duszy zapewnia oglądanie chwały Boga
Scena Przemienienia rozgrywa się na Górze Tabor. Szczyt ten, położony w południowej Galilei, nie jest częścią jakiegoś pasma górskiego, ale faktycznie „osobno” wypiętrzonym wzniesieniem o stożkowym kształcie, ze wszystkich stron otoczonym płaszczyznami dolin. Na Górę Tabor nie wchodzi się przypadkiem – po drodze; wchodzi się specjalnie – po coś. Jezus zabrał tam trzech spośród swoich uczniów, aby stali się świadkami Jego spotkania z Mojżeszem i Eliaszem. Dla Izraelity ta jaśniejąca twarz, szaty białe jak światło, jak również rozmówcy Jezusa – wszystko to nie pozostawiało wątpliwości – Bóg jest wśród nich obecny. Jezus objawia się w ten cudowny sposób, a Mojżesz i Eliasz to uwiarygadniają, żeby umocnić serca uczniów na zbliżające się wydarzenia Jego męki i śmierci. Zgorszenie krzyża będzie miało w ich pamięci przeciwwagę, w postaci Bożej chwały, której byli świadkami i którą oglądali własnymi oczami w scenie Przemienienia.
Z Góry Tabor rozpościera się szeroki widok na okolicę. Jest to więc miejsce sprzyjające, aby nabrać dystansu do spraw codzienności, aby spojrzeć na nie z innej perspektywy. W kontekście niedawnej rozmowy pod Cezareą Filipową, na Górze Tabor Piotr może pokorniej podejść do swojej roli przy Jezusie. Wtedy zareagował ostrym sprzeciwem na wzmiankę o męce swojego Mistrza, teraz z jakąś pokorną dezorientacją chce tylko przedłużyć, utrwalić to, czego jest świadkiem – „postawię tu trzy namioty”. Bóg jednak nie oczekuje od nich w tej chwili aktywnego zaangażowania, objawia w Jezusie swojego Syna i wzywa: „Jego słuchajcie”.
Wydarzenie na Górze Tabor określamy mianem Przemienienia Pańskiego, jednak faktycznie to nie Jezus ulega przemianie – On się objawia, a zaprasza do przemiany swoich uczniów, dzisiaj także i nas. Pierwszą wskazówkę do tej przemiany daje głos Boży, który odezwał się z obłoku: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!». Druga, to słowa Jezusa do uczniów, którzy w bojaźni upadli na twarz: «Wstańcie, nie lękajcie się!». Trzecią jest udzielone im na zakończenie przykazanie: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie». Dwie pierwsze są jak najbardziej dla nas na czasie. Trzecia wydaje się nieaktualna, bo Jezus już przecież Zmartwychwstał. Jednak jeśli zrozumiemy sens zastrzeżenia wtedy tej tajemnicy, może mieć on i teraz swoje znaczenie: Jezusowi zależało, aby nie koncentrować się na cudowności nadprzyrodzonych wydarzeń, ale aby miały one wpływ na przeżywanie wiary w momentach próby. Niech więc i dla nas chwile doświadczenia bliskości Boga nie będą powodem do chluby, ale niech pozostają w naszej pamięci jako wsparcie w trudach i jako nadzieja Zmartwychwstania.
Arcybiskup Józef Górzyński
Metropolita Warmiński