Niezłomny Pasterz Kościoła
Bohaterem spotkania była postać abp Antoniego Baraniaka – polskiego duchownego rzymskokatolickiego, salezjanina, kapelana a także sekretarza prymasów Polski Augusta Hlonda oraz Stefana Wyszyńskiego, biskupa pomocniczego gnieźnieńskiego w latach 1951–1957 i arcybiskupa metropolity poznańskiego w latach 1957–1977. Przede wszystkim był to człowiek, który obok takich pasterzy polskiego Kościoła jak Karol Wojtyła, August Hlond czy Stefan Wyszyński, był postacią, która odgrywała niezwykle ważną rolę w polskim Episkopacie. Stąd także i na nim swoja uwagę skupiły władze komunistyczne.
– Lata spędzone w wiezieniu po drugiej wojnie światowej, to były lata wielkiego męczeństwa ks. Baraniaka. Okazał się niezłomnym pasterzem Kościoła. Sam o sobie tak nie mówił i nie opowiadał o tym, co spotkało go w więzieniu na Rakowieckiej. Ale dzięki zapiskom jego przyjaciół wiemy, jak komuniści chcieli złamać ks. Baraniaka, jak go torturowali by podpisał spreparowane dokumenty obciążające Prymasa Tysiąclecia. Ale on się nie złamał – mówi ks. Jarosław Wąsowicz SDB, dyrektor Archiwum Salezjańskiego Inspektori Pilskiej.
Abp Antoni Baraniak był związany z Warmią. Na tych terenach był 9 razy – tak wynika z zachowanych źródeł i fotografii. – Po raz pierwszy przyjechał w roku 1951 by instalować nowych kanoników warmińskiej kapituły katedralnej. Było to wydarzenie niezwykle ważne ponieważ w styczniu 1951 roku władze komunistyczne usunęły administratorów diecezji na ziemiach zachodnich i północnych. Nie było kapituły i nie było biskupa. Był problem z funkcjonowaniem diecezji, dlatego była tak wielka potrzeba by przywrócić funkcjonowanie kapituły – podkreśla ks. kan. Andrzej Kopiczko, dyrektor Archiwum Archidiecezji Warmińskiej w Olsztynie.
Przybywał także na Warmię by udzielać święceń klerykom. W 1961 roku uczestniczył w obchodach 700 lecia istnienia Kapituły Katedralnej. Abp Baraniak była także uczestnikiem m.in. w koronacji obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej w 1967 roku. Po długotrwałej i ciężkiej chorobie zmarł 13 sierpnia 1977. Został pochowany w podziemiach poznańskiej katedry.
bg/Olsztyn